Czy zastanawianie się nad tym, jak zapewnić dostęp do wody pitnej ponad miliardowi ludzi, którzy go nie mają, może być pożyteczne dla twojej firmy?

Zdecydowanie tak – pod warunkiem, że dokładnie przeczytasz artykuł „Czy rozwiązujesz właściwy problem”.

Jego autorem jest Dwayne Spradlin – prezes firmy InnoCentive, która pomogła ponad 100 korporacjom, instytucjom państwowym i fundacjom poprawić jakość i efektywność prac nad innowacjami. Spradlin przekonuje, że tworząc nowe produkty, procesy, a nawet uruchamiając nowe przedsięwzięcia biznesowe, większość firm nie zachowuje dostatecznego rygoru na etapie definiowania problemów, które wymagają rozwiązania. Co więcej, nie potrafią one uzasadnić, dlaczego właśnie te problemy uważają za ważne.

W efekcie firmy przegapiają szanse rynkowe, marnują zasoby i skazują się na podejmowanie inicjatyw, które rozmijają się z ich strategiami. Co zatem robić, by właściwie definiować i formułować biznesowe, prawne i społeczne problemy?

Challenge Driven Innovation

Dwayne Spradlin odpowiada – zastosować Challenge Driven Innovation, czyli proces definiowania problemów, który po polsku możemy nazwać innowacyjnością motywowaną wyzwaniami. Jest to proces, który zrywa z błędnym rozumowaniem typu: im szybciej rozpoczniemy projekt, tym szybciej go skończymy. Przypomnę tylko, że o fatalnych skutkach takiego myślenia traktował artykuł „Sześć mitów na temat opracowywania produktów”, zamieszczony w „Harvard Business Review Polska” we wrześniu 2012 roku.

Jak więc i o co trzeba pytać, by właściwie zdefiniować problem firmy i skutecznie się z nim uporać?

Przede wszystkim trzeba określić potrzebę wymagającą znalezienia rozwiązania; jasno i zwięźle sformułować główny problem, odpowiedzieć sobie na pytanie, co się chce osiągnąć i kto na tym skorzysta.

Następny etap – to osadzenie problemu w odpowiednim kontekście. Czyli udzielenie odpowiedzi na dwa pytania: jakie podejścia już wypróbowaliśmy i jakie wypróbowali inni? Jakie wewnętrzne oraz zewnętrzne ograniczenia będą towarzyszyły wdrożeniu rozwiązania?

Dopiero gdy się uporamy z tymi pytaniami, przyjdzie odpowiedni moment, by sporządzić pełny opis problemu, który trzeba rozwiązać oraz wymagań, które muszą spełnić rozwiązanie. Opis problemu – zawierający wszystko, czego dowiedziała się firma, rozwiązując poprzednie dylematy – pomaga dociec, jakie rozwiązanie będzie opłacalne i jakie zasoby są konieczne, by je stworzyć.

To na tym etapie musimy zastanowić się, jacy specjaliści będą nam przydatni, co powinni nam oni zaproponować oraz jakich zachęt potrzebują.

A na koniec musimy sobie odpowiedzieć na pytanie – w jaki sposób rozwiązania będą oceniane i jaka będzie miara ich sukcesu?

Oto i wszystkie tajniki metody Challenge Driven Innovation. Jestem przekonany, że jej zastosowanie okaże się więcej niż przydatne w rozwiązywaniu problemów wielu firm z różnych branż.

Woda

No dobrze, ale co z tą wodą dla ponad miliarda mieszkańców naszej planety? – zapytają Państwo. No cóż, odsyłam – i gorąco zachęcam – do lektury tego arcyciekawego artykułu. Dodam tylko, że ostatecznie rozwiązanie problemu zostało zaproponowane przez osobę niezwiązaną z tą dziedziną: niemieckiego wynalazcę, którego firma specjalizuje się w projektowaniu turystycznych łodzi podwodnych.