Szanowni Państwo! Sztuka podejmowania decyzji stanowi jedną z najbardziej intrygujących i otwartych dziedzin zarządzania. Dlaczego menedżerowie podejmują tak często złe decyzje, a dlaczego tak rzadko dobre, bo przecież statystycznie wg badań w USA tylko 5% zakładanych firm jest w stanie przetrwać dłużej niż 10 lat.
Wydaje się, że podejmowanie decyzji jako nauka ma jeszcze ogromne obszary do odkrycia i pomimo tego, że w sukurs przychodzą nam nowe technologie, swobodna wymiana informacji, tworzenie się społeczności wymiany wiedzy, banki informacji, wyszukiwarki, coraz bardziej rozwinięte systemy wspomagania menedżerskiego, coraz lepiej opisane procesy zarządzania korporacyjnego – to w dalszym ciągu musimy polegać na, jak to nazywają redaktorzy Buchanan i O’Connell z Harvard Business Review, romantycznym powabie intuicji.W marcowym numerze HBRP piszą, że według najnowszego wydania słownika języka angielskiego Merriam-Webster, hasło gut w pierwszej definicji oznacza jelito. Ale określając swój styl przywództwa zwrotem straight from the gut, Jack Welch nie mówi przecież o przewodzie pokarmowym. Używa tego słowa jako połączenia dwóch znaczeń slangowych: gut – emocjonalna reakcja – oraz guts – hart ducha, odwaga.
Nic chyba lepiej nie tłumaczy dzisiejszej fascynacji instynktownym podejmowaniem decyzji niż owa semantyczna wolta – od ludzkiego żołądka do lwiego serca. Nasz podziw dla przedsiębiorców i strażaków, ogromne zainteresowanie książkami np. Malcolma Gladwella i wreszcie wyniki dwóch ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych (Yes we can!)- wszystko to najwyraźniej świadczy o rosnącej roli instynktu w naszym życiu. Pragmatyk działa według kryterium skuteczności. Bohater kieruje się instynktem. Jak pisze Alden Hayashi w artykule „When You Trust Your Gut” w artykule sprzed 10 lat, „intuicja jest jednym z głównych czynników odróżniających mężczyznę od chłopca”.
Ludzi posiadających dar instynktownego podejmowania decyzji podziwiamy nie tyle za jakość tych decyzji, ile za odwagę ich podejmowania. Instynktowny wybór kierunku działania świadczy o dużej pewności siebie decydenta, a tego rodzaju śmiałość, wiara we własną wartość, jest przecież bezcenną cechą przywódcy. Buchanan i O’Connell piszą, że podejmujemy instynktownie decyzje w sytuacjach kryzysowych, gdy nie ma czasu na analizę wszystkich argumentów i kalkulowanie prawdopodobieństwa wystąpienia każdego wyniku. Instynktem kierujemy się także wówczas, gdy nie możemy odwołać się do precedensu i w konsekwencji nie dysponujemy żadnymi dowodami. Czasami instynktowną decyzję podejmujemy wbrew posiadanym dowodom i danym. Tak właśnie stało się, gdy Howard Schultz, pomysłodawca sieci barów z kawą Starbucks, postanowił obalić obiegowy pogląd o braku zainteresowania Amerykanów filiżanką kawy, aż za trzy dolary. Podobnie wiceprezes General Motors Robert Lutz, kiedy pod wpływem emocji postanowił zainwestować 80 milionów dolarów w sportowy samochód o wyjątkowo wysokich osiągach (Dodge Viper), wyceniony na 50 tysięcy dolarów. Podobnie finansista George Soros utrzymuje, że swoją fortunę zawdzięcza bólowi kręgosłupa, ponieważ właśnie w czasie choroby zwrócił uwagę na zawirowania na rynkach papierów wartościowych (discontinuities in the stock market). Tego rodzaju decyzje tworzą legendy utrwalone w historii biznesu.