Większość ludzi skłonna jest sądzić, że pracuje najlepiej wtedy, gdy w grę wchodzi najwyższa stawka – gdy od rezultatów wdrażanego przez nich projektu zależy sukces firmy; gdy wyniki ich zespołu zadecydują o tym, czy klient odnowi ważny kontrakt lub gdy mają widoki na awans.
Szanowni Państwo! Właśnie wtedy, gdy zespoły mają największą potrzebę czerpania z wiedzy członków w celu osiągnięcia znakomitego, wyjątkowo zadowalającego rezultatu, do którego zaczęły się zbliżać, wracają powoli do tego, co wypróbowane i pewne. Im bardziej twórcze nastawienie zespołu, tym większe obawy ze strony klienta, który wywiera na zespół dodatkową presję, popychając go jeszcze mocniej w stronę bezpieczniejszych, standardowych rozwiązań. W konsekwencji wiele dobrych okazji do rozwoju idzie na marne.
Aby uniknąć opisanej pułapki najpierw trzeba dostrzec, że się w nią wchodzi. Zespoły mogą na różne sposoby zdać sobie z tego sprawę i dopilnować, by ludzie dysponujący istotnymi informacjami nie byli ignorowani i spychani na margines. Co zatem należy robić by nie ulec szkodliwej presji?
Włącz do zespołu ludzi, którzy dobrze znają klienta
Jest ogromnie ważne, by ktoś z zespołu posiadał fachową wiedzę z dziedziny, na której koncentruje się działalność klienta, obejmującą nie tylko techniczną znajomość jego systemów lub strategii, ale również rozeznanie co do jego kultury organizacyjnej, struktur zarządzania, nieformalnych relacji roboczych, indywidualnych skłonności oraz stylów pracy.
Już na początku ustal, co każdy powinien wnieść w pracę zespołu
Najlepsze zespoły przed przystąpieniem do realizacji projektu organizują zebranie inauguracyjne, nawet jeśli ich członkowie często ze sobą pracują. Pomiędzy ludźmi, którzy razem pracują, również dochodzi do nieporozumień na temat tego, kto jest ekspertem w jakiej dziedzinie, a atmosfera w zespole może się tylko pogorszyć wskutek nieufności i rozczarowań odczuwanych po stwierdzeniu, że nie znają oni siebie nawzajem tak dobrze, jak przypuszczali.
Sprawdzaj, czy każdy rzeczywiście wnosi w pracę zespołu to, co zaoferował
Formalna kontrola tych obietnic może być czymś w rodzaju przeglądu, który odbywa się po ukończeniu jednego lub dwóch kolejnych etapów projektu i który polega na porównaniu oczekiwanego i rzeczywistego udziału każdego członka zespołu w projekcie.
Rób przerwy, by wrócić na właściwe tory
Jeśli pozwolimy, by niewłaściwi ludzie zdobywali zbyt dużą kontrolę nad projektem lub nadawali naszej pracy kierunek, który im odpowiada, ale nie leży w interesie klienta, wtedy musimy zatrzymać się, zmienić plany i dokonać rewizji naszego podejścia. Jest to bolesny zabieg, ponieważ mamy wówczas wrażenie, że się cofamy i marnujemy zasoby.
Spraw, by zespół chętniej chłonął unikalną wiedzę
Ludzie, którzy posiadają rzadką, specjalistyczną wiedzę w konkretnej dziedzinie, mogą bronić się przed zepchnięciem na margines, stosując metody wykraczające poza zwykłe apelowanie do kolegów z zespołu, by wytłumaczyli, dlaczego starają się ich uciszyć. Wtrącanie unikalnych informacji w czasie dyskusji nad bardziej ogólnymi kwestiami może uzmysłowić pozostałej części zespołu, jak duże znaczenie i jak dużą wartość ma uczestnictwo specjalistów w pracach grupy.